Club Touareg Forum banner

3.0 TDI CNRB Notatki dotyczące wymiany chłodnicy oleju

3 reading
13K views 15 replies 6 participants last post by  Building_Doctor  
#1 ·
Właśnie skończyłem wymianę chłodnicy oleju w moim 3.0 TDI CNRB z 2013 roku.

Publikuję to na wypadek, gdyby ktoś mógł skorzystać z tego, czego się nauczyłem.

Powodem, dla którego ją wymieniłem, była losowa utrata płynu chłodzącego w zimne poranki, co doprowadziło mnie do zauważenia oleju w obszarze doliny bloku poniżej kolektora dolotowego. Chłodnica oleju została już raz wymieniona w ramach gwarancji, więc podejrzewałem, że uszczelki nie uszczelniają. Skończyłem na założeniu chłodnicy Febi. Prawdopodobnie mógłbym ponownie użyć oryginalnej chłodnicy, ale nie chciałem spędzać godzin na czyszczeniu i szorowaniu jej i upewnianiu się, że jest absolutnie gotowa do ponownego założenia. Po prostu szybciej było założyć nową chłodnicę.

Po demontażu stwierdziłem, że kilka śrub T30 Torks ma nieco mniejszy moment obrotowy niż reszta.

Moją radą dla każdego, kto uważa, że jego chłodnica przecieka, byłoby poszukanie oczywistych oznak wycieku i spróbowanie ponownego dokręcenia śrub pojedynczo. Dotarcie do chłodnicy oleju zajmuje około 2 godzin (usunięcie kilku elementów wymaganych do usunięcia kolektora dolotowego). Z jakiegoś powodu stwierdziłem, że śruby po stronie pasażera miały mniejszy moment obrotowy niż po prawej stronie.

Zauważyłem również, że płyta adaptera między blokiem a chłodnicą oleju jest odlewana na surowo (bez obróbki), więc kiedy sprawdziłem ją pod kątem płaskości, stwierdziłem, że jest odchylona o 0,005" na stole granitowym. Podejrzewam, że to część tego, co powoduje wycieki, ponieważ uszczelka jest w 100% zależna od uszczelki, która z czasem traci swoją elastyczność i wymaga ponownego dokręcenia śrub. W moim przypadku wypolerowałem powierzchnię płyty na stole granitowym papierem ściernym o gradacji 320, aż była ładna i płaska, wyczyściłem ją detergentem i wodą, aby usunąć wszystkie pozostałości oleju, a następnie ponownie złożyłem ją z nowymi uszczelkami i nową chłodnicą oleju Febi.

Zauważyłem również (być może oczywiste dla każdego technika, który to czyta), że podczas dokręcania płyty od wewnątrz na zewnątrz w wzór gwiazdy w odstępach 3-4 Nm (jak dokręcanie głowicy cylindrów) musiałem ponownie sprawdzić momenty obrotowe co najmniej 3-4 razy wokół całego wzoru. Mogłem odejść na kilka minut i ponownie je sprawdzić i zauważyć, że kilka wymagało ponownego dokręcenia. Ostatecznie wszystkie zostały dokręcone i po kilku kontrolach wokół wzoru momentu obrotowego wszystkie miały mniej więcej ten sam moment obrotowy. Użyłem klucza dynamometrycznego z belką zginającą ze wskaźnikiem igłowym zamiast stylu blokady kliknięcia, więc mogłem zobaczyć moment obrotowy na każdym elemencie mocującym.

Po przejechaniu około 150 mil wydaje się, że nie ma wycieków.

Dla każdego, kto będzie wykonywał tę pracę w przyszłości, polecam zakup nowej linii krzyżowej paliwa (powiedziano mi, że nie nadają się do ponownego użycia, jednak ja ponownie użyłem tej, którą mam) i również wymianę plastikowego kolektora dolotowego i zaworu termicznego "przy okazji". Polecam również wymianę trzech węży, które łączą się z kolektorem dolotowym, chłodnicą EGR i zaworem termicznym. Okazuje się, że O-ringi na kolektorze dolotowym są dostępne w VW i w rzeczywistości kolektor dolotowy nie jest dostarczany z O-ringiem. Istnieją dwa 90-stopniowe węże kolankowe, jeden łączący się z chłodnicą EGR (duże promienie gięcia) i kolejne 90 stopniowe kolanko na połączeniu zaworu termicznego z kolektorem dolotowym, a także prawie prosty kawałek węża od chłodnicy EGR do pompy wodnej.

Prawdopodobnie będę musiał wrócić i wymienić je za rok lub trzy. Nie miałem ich pod ręką, a dealer ich nie miał, więc ponownie użyłem starych. Jednak wymiana tych węży później zasadniczo wymaga ode mnie powtórzenia całej pracy.

Stwierdziłem, że najtrudniejszą częścią tej pracy jest czyszczenie bałaganu w dolinie silnika. Użyłem bardzo taniego odkurzacza warsztatowego typu kubełkowego, aby wydobyć płyn chłodzący z węża na pompie wodnej, który łączy się z chłodnicą EGR i odessać olejowy syf w obszarze doliny silnika.

W obszarze doliny znajduje się wiele zakamarków i szczelin, które jeśli chcesz mieć idealnie czyste (jak ja), zajmie to kilka godzin, aby je wyczyścić bez dostawania się czegokolwiek do otworów.

W moim przypadku włożyłem ręczniki papierowe do otworów, aby złapać wszelkie zanieczyszczenia i odkurzyłem je przed usunięciem ręcznika papierowego, a następnie bardzo dokładnie sprawdziłem sprężynę zaworu chłodnicy oleju, aby upewnić się, że nic nie dostało się do oleju.

Ogólnie rzecz biorąc, proces czyszczenia zajął mi około 6 godzin z kilkoma przerwami. Częścią problemu było to, że farba odpryskiwała i musiałem upewnić się, że usunąłem całą ziarnistą mieszaninę rdzy/farby.

Ponowny montaż zajął około 4,5 godziny, poświęcając czas.

Opublikuję więcej szczegółów, jeśli ktoś ich chce, oraz zdjęcia i listę części.
 
This post has been deleted
#2 · (Edited)
Doskonała informacja, chciałbym również dodać, że kilka śrub Torx w moim egzemplarzu było również luźnych, prawdopodobnie z powodu kurczenia się uszczelek w cyklach cieplnych. Dodałem trochę Loctite 243 do śrub podczas ponownego uszczelniania.

Przeszlifowałem również podstawę chłodnicy i spłaszczyłem płytę warstwową papierem ściernym 600. Mój egzemplarz również miał lekkie wypaczenie. Bardzo małe jednak.
 
#3 ·
Podejrzewam, że za kilka miesięcy będę musiał ponownie dokręcić śruby, co oznacza usunięcie kolektora. Nie dodałem żadnego Loctite do gwintów. Zastanawiam się, czy to połączenie nie byłoby lepiej uszczelnione uszczelniaczem do kołnierzy Loctite 515 lub 518 zamiast gumowej uszczelki EPDM. W tej chwili planuję traktować te uszczelki jako materiały eksploatacyjne, takie jak pasek rozrządu, i wymieniać je co 50 000 mil (lub przynajmniej ponownie dokręcać śruby).
 
#4 · (Edited)
Moja chłodnica EGR zaginęła, więc w Vee nie robi się już tak gorąco, a ta duża pustka pozwala powietrzu przejść pod kolektorem dolotowym i z powrotem nad turbosprężarką. Używam Loctite 5900, który jest dość drogi (pożyczony z pracy) w kanałach oringów, ale nie na powierzchniach oringów. Stwierdzam, że cykle cieplne/ruch i ciśnienie mogą spowodować wydmuchanie rtv, jeśli znajduje się na powierzchni uszczelki.
Wiem, że miałeś na myśli wymianę uszczelki na rtv. Nie zaufałbym temu ze względu na wysokie ciśnienie i temperaturę. Degradacja chemiczna prawdopodobnie odgrywa rolę, gdy uszczelka twardnieje.
 
#16 ·
Podnoszę stary wątek:
Ukończyliśmy uszczelnianie doliny w maju - i po około 1500 milach znów mam pełną dolinę. Tym razem bez płynu chłodzącego (na szczęście) - ale z dużą ilością oleju.

Używając zestawu do uszczelniania FCP, wymieniliśmy większość części - ale nie udało nam się usunąć podstawy chłodnicy oleju, aby dostać się do uszczelek poniżej. Zakładamy, że ktoś wcześniej użył RTV - i nie jestem pewien, jak go usunąć, gdy wrócimy.

Powższy wątek jest świetnym zasobem - szukam rady na temat:
  1. Wyciek powrócił - zakładam, że jest związany z chłodnicą oleju, ale inne wątki wskazują na uszczelki pokrywy zaworów (wydaje się mało prawdopodobne, aby dawały taki wolumen oleju, jaki widzę) i obudowy filtra oleju (płyną do przodu silnika - prawda?). Czy powinienem martwić się o wyciek z przedniej osłony?
  2. Jak oderwać płytę? Wszelkie wskazówki / porady ekspertów są mile widziane
  3. Czyszczenie doliny: Upewniliśmy się, że powierzchnie styku zostały oczyszczone - ale nie spędziliśmy 6 godzin na czyszczeniu w dolinie. Podczas naszej podróży powrotnej będziemy musieli wykonać lepszą robotę. Jakieś wskazówki - czy tylko dużo środka do czyszczenia hamulców (niepalny), szczotki, szmaty i odkurzacz warsztatowy?
Szczerze mówiąc, "inżynieria" znaleziona w tej dolinie była rozczarowująca - i nie jestem zaskoczony, że są one stałym problemem - komponenty SUSTdi wydają się być krokiem we właściwym kierunku, ale inherentny montaż jest zniechęcający.
Doceniam wszelkie rady, jakie inni mogą zaoferować.
Andrew